Miejski portal informacyjny:
Legionowo, Jabłonna, Nieporęt, Serock, Wieliszew

Przy pomocy pęsety i skonstruowanych łapek kradł pieniądze z kościelnych skarbonek. Kilkanaście minut ścigał złodzieja dzielnicowy. W końcu 28-letni Michał K. wpadł w ręce patrolu, kiedy wbiegł na stację metra. Jak się okazało, mężczyzna był poszukiwany dwoma listami gończymi. Do odbycia ma dwa wyroki m.in. za kradzieże pieniędzy ze skarbonki w kościele przy ul. Długiej.

W poniedziałek 30 maja br. dzielnicowy ze Śródmieścia pełnił służbę w okolicy Placu Zbawiciela. W pewnym momencie podszedł do niego kościelny i powiedział, że w kościele jest młody mężczyzna, który próbuje okraść skarbonki. Funkcjonariusz wszedł do kościoła wejściem od Marszałkowskiej i od razu zauważył mężczyznę, którego opisał kościelny. Młody człowiek był blisko drugiego wejścia - od strony ul. Mokotowskiej. Policjant chcąc zaskoczyć mężczyznę pobiegł w kierunku drugiego wejścia. Na widok mundurowego mężczyzna rozsypał przed kościołem ryż i rzucił się do ucieczki.

Policjantowi próbował pomóc kościelny, jednak mężczyzna wyrwał się i uciekł w kierunku Trasy Łazienkowskiej. Dzielnicowy nie tracił ściganego z oczu i powiadomił dyżurnego śródmiejskiej komendy. Policjanci zorganizowali błyskawicznie obławę. Mężczyzna wpadł w ręce patrolu na peronie metra Politechnika. W trakcie przeszukania policjanci znaleźli u 28-letniego Michała K. przyrządy służące do wyciągania banknotów i bilonu ze skarbonek. Była tam m.in. pęseta i specjalnie skonstruowana łapka z częścią klejącą.

Michał K. trafił do komendy przy ul. Wilczej. Podczas sprawdzania okazało się, że mężczyzna jest poszukiwany dwoma listami gończymi. Jeden z listów wystawił sąd w Łowiczu, drugi sąd na Śródmieściu. Mężczyzna nie zgłosił się do zakładu karnego, aby odbyć karę pozbawienia wolności za kradzieże.

We wtorek 31 maja po przedstawieniu zarzutów Michał K. trafił do zakładu. Jego „dossier" powiększy się o zarzuty dotyczące kradzieży i kradzieży z włamaniem. Jak się okazało, to nie jedyny przypadek kradzieży w kościele przy Marszałkowskiej. Wcześniej mężczyzna uszkodził tam skarbonkę